Nagle w Twoim życiu dzieje się coś z czym nie potrafisz sobie poradzić. Zmienia się wszystko. Ty zamierasz choć świat dalej pędzi do przodu. Tysiące myśli przewala się przez Twoją głowę, serce kołacze Ci tak mocno, że zastanawiasz się czy to nie zawał. Ale wiesz, że to na pewno koniec świata. Twój koniec świata. Kryzys – słowo oznaczające coś innego dla każdego z nas. Kiedy się pojawia, jak sobie z nim radzić i co robić kiedy dopada bliskich?

Kryzys, czyli kiedy świat wali się na głowę

Z greckiego kryzys (krisis) znaczy zmagać się, walczyć, decydować i wybierać. Mimo, że dla wielu osób kryzysowe chwile są często dramatyczną przeprawą, to jednak pierwotne znaczenie tego słowa, bardzo dokładnie opisuję sytuację kryzysu.

Zazwyczaj stajemy w obliczu gwałtownej zmiany, wydarzenia, które chwieje podstawami naszej równowagi. Kryzys to katastrofa budowlana, wypadek, śmierć bliskiej osoby, strata pracy, czy gwałt. Kryzys to również czas zmian adolescencyjnych dla nastolatka i kryzysem jest też dla rodziców czas opuszczenia domu przez ich dorosłe dzieci.

Zazwyczaj kryzys utożsamiamy z czymś złym, niechcianym, trudnym, jednak mimo trudnych emocji, gwałtownych zmian oraz często jakiejś utrat, kryzys może być szansą na rozwój. Jak to możliwe?

Przecież, kiedy jesteśmy w rozpaczy po stracie małżonka lub nie możemy znaleźć pracy trzeci miesiąc, nie myślimy o tej sytuacji jako rozwojowej. Jednak, kiedy trudne emocje już opadną, bezsilność stanie się mniejsza, sytuacja kryzysowa może być dla nas szansą na nową jakość, na wprowadzenie nowych rozwiązań lub zmianę swojego życia.

Rodzaje kryzysów:

• Rozwojowe – są naturalnymi etapami rozwoju w życiu każdego człowieka. To np. urodzenia dziecka, przejście na emeryturę, opuszczenie rodziców przez dorosłe dzieci.
• Sytuacyjne – nagłe, niespodziewane sytuacje, skutki nieprzewidywalnych zdarzeń np. wypadek samochodowy, pożar, gwałtu, przemocy.
• Egzystencjalne – związane z poszukiwaniem sensu życia, wiązane z wartościami, stylem życia, lękiem przed przemijaniem, śmiercią.
• Środowiskowe – katastrofy, które spotykają jednostkę lub grupę ludzi, wywołane działaniem natury lub ludzi, np. powodzie, huragany, katastrofy lotnicze.

Czasami kryzys przytłacza za bardzo, zamiast rozwiązań pojawiają się depresyjne myśli. Zamiast światełka w tunelu – ciemność. Samotność, bezradność oraz zmiany z dnia na dzień pochłaniają całą życiową energię. A Ty nie widzisz wyjścia?

Kiedy iść do psychologa?

W sytuacji, kiedy problem jest dla Ciebie tak trudny, że nie widzisz rozwiązania. Negatywne emocje są zbyt bolesne, a rodzina lub przyjaciele nie wiedzą jak Ci pomóc. Zastanów się, czy to nie najlepszy pomysł, aby znaleźć profesjonalną pomoc.

Czasami bezradność oraz ból są tak dominujące po stracie bliskiej osoby lub w Twoim życiu czai się jedynie strach przed przemocą, albo może rozstałeś się z miłością Twojego życia, a rodzice się rozwodzą? To są sytuację, w której jeśli czujesz, że już nie możesz, warto zadzwonić do psychologa i umówić się na wizytę.

Psycholog, szczególnie osoby specjalizujące się w pracy w ramach interwencji kryzysowej są nastawione, aby Cię wysłuchać, wesprzeć i pomóc znaleźć rozwiązanie w sytuacji w jakiej się znalazłeś.

Wizyta u psychologa może Ci pomóc zobaczyć, że w Twojej sytuacji istnieje szansa na wyjście z kryzysu.

Podsumowując i odpowiadając na pytanie kiedy iść do psychologa? Wtedy, kiedy czujesz, że to co się dzieje w Twoim życiu to za dużo do udźwignięcia, kiedy bliscy nie chcą lub nie mogą Ci pomóc, kiedy pojawiają się u Ciebie myśli depresyjne, destrukcyjne lub samobójcze. Idąc do psychologa nic nie tracisz, możesz jedynie zyskać.