Wewnętrzny krytyk – jak go pokonać i żyć lepiej?
wewnętrzny krytyk

Wewnętrzny krytyk – jak go pokonać i żyć lepiej?

„Nie potrafisz, Znów popełniłaś błąd, Jak mogłaś być tak głupia, Nie wypada, żebyś…” Myśli, które atakują, krytykują i sprawiają, że nie robisz tego czego pragniesz. Ciągle bojkotujesz swoje pomysły i rezygnujesz z realizacji marzeń, bo wewnętrzny krytyk nie daje Ci spokoju? Poznaj swoją krytyczną część osobowości, rozpoznaj myśli, które nie dają Ci żyć na własnych zasadach i wprowadź w swoje życie Osobistego Sprzymierzeńca.

Wewnętrzny krytyk – co to takiego?

Wewnętrzny Krytyk – to cześć naszej osobowości ciągle oceniająca to, co robimy, myślimy, czujemy. Nasz zestaw przekonań, które są mocno w nas zakodowane. W toku socjalizacji nasz Wewnętrzny Krytyk rozwija się wchłaniając zakazy, nakazy, przekonania wpajane nam przez rodziców, szkole, najbliższych.

Surowe i oceniające przekonania i myśli, które z nich wypływają ciągle bombardują naszą psychikę.

„Jesteś za gruba.”,” Dlaczego to zrobiłaś?”, „Mogłaś o tym pomyśleć wcześniej.” Krytyczne myśli na temat nas samych ciągle pojawiają się w naszej głowie. Mówią o tym, jakie mamy cechy charaktery, wygląd, to co robimy lub jakich aktywności nie podejmujemy. Wytykają nasze braki i słabości.

Szczególnie wtedy, kiedy chcemy coś zmienić, podjąć wyzwanie, wtedy, kiedy popełnimy błąd i w myśl naszych przekonań, w jakiś sposób odbiegamy od „normy”.

Wewnętrzny Krytyk nie tylko ocenia, krytykuje i wynajduje mankamenty, ale też ma za zadanie nas chronić. I pilnować, aby nie doświadczać porażki, wstydu czy trudności. Dlatego często krytyczne myśli blokują nas przed działaniem. Wewnętrzny Krytyk za wszelką cenę chce Cię powstrzymać przed jakimkolwiek ryzykiem.

Strach przed konsekwencjami może być tak duży, że niechętny ryzykować i możemy słyszeć we własnej głowie np. „Może, nie będę zgłaszać się do tej prezentacji, to taki trudny temat”., „Nie znasz się na tym, jak weźmiesz udział, tylko się zbłaźnisz”.

Wewnętrznego Krytyka można porównać do ciągle czuwającego nadzorcy, który wybiera według niego najbardziej skuteczne sposoby ochrony, bez względu na możliwe straty lub surowego rodzica, który każe Ci kierować się zasadami, powinnościami i uznanymi prze niego za dobre działaniami. Wewnętrzny system zasad i zachowań ma służyć przetrwaniu w zewnętrznym świecie, nawet jeśli Ty doświadczysz przy okazji spadku nastroju, obniżenia własnej wartości, zablokujesz swój rozwój i nie wykorzystasz nadarzających się szans.

Co zamiast Wewnętrznego Krytyka?

Krytyk zostanie z nami zawsze, jednak mamy wpływ na to, jak będzie głośny oraz czy oceniające myśli i postawy będą kierować naszym życiem. Najważniejsze to ROZPOZNAĆ, kiedy w naszym życiu działa Krytyk, w jakich sytuacjach się uruchamia i jakimi argumentami się posługuje. Jeśli traktujemy swój wewnętrzny krytyczny głos, jako siebie samych, mocno się z nim utożsamiamy, trudno nam zobaczyć, że możemy być dla siebie inni.

Jeśli zauważysz, że to jak rozmawiasz z sobą, jaki prowadzisz monolog wewnętrzny powoduje, że:

  • tracisz energię,
  • masz poczucie, że jesteś gorsza/beznadziejna/nie ważna,
  • Twoja samoocena znaczenie się obniża,
  • czujesz wstyd, lęk, niepewność,

To bardzo prawdopodobne, że właśnie przemawia Twój Krytyk Wewnętrzny. Kiedy on przejmuje stery ciało nie czuje się komfortowo – możemy doświadczać poczucia zamknięcia, chęci schowania się, wycofania z sytuacji. Doświadczamy ucisku w klatce piersiowej lub bólu gardła, sztywności ciała czy nieprzyjemnych bóli brzucha. Ciało daje nam sygnały, że to jak o sobie myślimy, co do siebie mówimy nam nie służy. A jak nie służy, warto to zmienić, tak, aby móc pełniej korzystać ze swojego potencjału i prowadzić życie na własnych zasadach.

Zamiast słuchania Wewnętrznego Krytyka możemy włączyć samowspółczucie (możesz o nim więcej przeczytać tutaj).

Osobisty Sprzymierzeniec i jego wzmacnianie

Samowspółczucie jest to okazywanie sobie samemu współczucia w różnych sytuacjach dnia codziennego, kiedy przeżywamy trudne emocje, popełniamy błędy i staramy się osiągnąć nasze cele.

Kiedy zmagamy się z czymś zamiast krytykujących i oceniających myśli, włączamy współczucie, patrzenie na siebie ze zrozumieniem i troską, jak na najlepszą przyjaciółkę, które zwierza nam się z trudności, które przeżywa.

Wyobraź sobie, że Twoje krytyczne przekonania o sobie to nie wszystko. Możesz zaprosić do swojego wnętrza Osobistego Sprzymierzeńca, czyli część siebie, która będzie Cię chronić, pomagać Ci i okazywać Ci współczucie, kiedy jest źle lub popełnisz błąd.

Kiedy pojawiają się krytyczne myśli, które zaczynamy dostrzegać w różnych sytuacjach możemy wejść z nimi w polemikę, możemy zacząć kwestionować to, co nam serwuje Wewnętrzny Krytyk i tworzyć nowe sposoby zachowania.

Droga do poradzenia sobie z Wewnętrznym Krytykiem i zbudowanie Osobistego Sprzymierzeńca opartego na samowspółczuciu jest procesem, który zabiera trochę czasu.

Jednak każda sytuacja, w której rozpoznamy oceniające nas negatywnie myśli i spróbujemy się nad nimi zastanowić „Czy powiedziała bym tak swojej przyjaciółce?, „Czy naprawdę jestem taka słaba, a może to jakieś okoliczności sprawiły, że zgodziłam się na dodatkowe nadgodziny?”.

Wzięcie pod uwagę okoliczności zewnętrznych, naszego samopoczucia, stanu psychofizycznego pomaga obalać tezy Wewnętrznego Krytyka, które ukute są na absolutach, przekonaniach, które wydają się niepodważalne i wynikają bezpośrednio z tego jacy jesteśmy, nie z okoliczności w jakich się znaleźliśmy.